Spotkanie z okazji Święta Niepodległości w dniu 11.11.2019 r.

W dniu 11.11.2019 r. odbyło się w Krakowie spotkanie z okazji Święta Niepodległości, współorganizowane przez Ars Legis – Stowarzyszenie im. Św. Ivo Helory – Patrona Prawników oraz Kazimierza Barczyka – byłego Prezesa Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych Solidarności – zat. Prawników Droga do Wolności. Tworzenie prawa w Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych NSZZ Solidarność w latach 1980-1990, na kanwie publikacji pt. „Wkład krakowskiego i ogólnopolskiego środowiska prawniczego w budowę podstaw ustrojowych III Rzeczypospolitej (1980 – 1994)”, pod red. S. Grodziskiego – dostępnej m.in. na stronie www.coiu.pl
W spotkaniu wzięło udział około 60 uczestników, którzy w pierwszej części wspominali prace COIU Solidarności.
Spotkanie otworzyli rej. Joanna Greguła – Wiceprezes Ars Legis – Stowarzyszenia im. Św. Ivo Helory – Patrona Prawników oraz jego Prezes – r.pr. Karol Tatara.
Następnie, jako pierwszy głos zabrał mec. Kazimierz Barczyk, który zaprosił do sesji wspomnieniowej oraz wprowadził uczestników spotkania w klimat prac Centrum.
Później swoimi refleksjami podzielił się prof. dr hab. Stanisław Waltoś, który m.in. zaprezentował oryginalny egzemplarz wstępnego społecznego projektu nowelizacji Kodeksu postępowania karnego. Jako kolejna wypowiedziała się prof. Czesława Żuławska, a następnie prof. dr hab. Andrzej Mączyński i adw. Marek Kotlinowski.
Wszyscy zabierający głos podkreślali szczególną atmosferę prac Centrum i życzliwy stosunek do jego prac wielu osób i instytucji, a w tym zwłaszcza Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Prowadząc tę część Spotkania, mec. Kazimierz Barczyk zachęcił także do podzielenia się swoimi wspomnieniami uczestników prac Centrum obecnych na sali, a w tym córki mec. Krystyny Sieniawskiej, Sędziego Władysława Barana, mec. Krzysztofa Bachmińskiego, prof. dr hab. Andrzeja Szumańskiego czy też rej. Andrzeja Urbanika.
Drugą część wieczoru uświetnił swoim występem – Jacka Kaczmarskiego piosenki o wolności – Mateusz Nagórski z Warszawy, który zachęcił także audytorium do włączenia się we wspólny śpiew.
Później przy lampce wina i poczęstunku, dyskusje przeniosły się do kuluarów.