Święto Niepodległo ci – 11 listopada 2012 r.

Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł jeste my karykatury i jeste my tragiczna nico ć i miech olbrzymi od przypomnienia tych słów C.K. Norwida rozpoczęli krakowscy prawnicy więtowanie rocznicy odzyskania niepodległo ci. Stowarzyszenie Ars Legis po raz kolejny zorganizowało wieczór wspólnego piewania pie ni patriotycznych.
"100_2905.JPG"

Go ciem honorowym był krajowy duszpasterz prawników ks. dr Jan Pasierbek, któremu zorganizowano benefis z okazji przyznania godno ci Prałata papieskiego. Laudację, w imieniu całego rodowiska prawników krakowskich, wygłosił dziekan ORA w Krakowie adw. Jan Kuklewicz. Do życzeń przyłączyli się dziekan OiRP w Krakowie r.pr. Michalina Nowokuńska, prezes Rady Izby Notarialnej w Krakowie not. Krzysztof Maj oraz przedstawiciele Rady Izby Komorniczej w Krakowie przewodniczący Mirosław Markow i wiceprzewodniczący Sławomir Szynalik.
"100_2902.JPG"

W pierwszej artystycznej czę ci wieczoru aktorka Dorota Zięciowska recytowała fragmenty Pana Tadeusza, a pianistka Izabela Jutrzenka Trzebiatowska wykonała trzy utwory F. Chopina: Scherzo h-mol, Nokturm fis-mol, Barkarolę fis-dur. W przerwie delektowano się specjałami kuchni przyrządzonymi przez krakowską gospodynię, popijano wino i podziwiano obrazy wyeksponowane w Klubie Adwokata.
"100_2906.JPG"

Zasadniczą czę ć wieczoru wypełnił wspólny piew. Nie pominięto żadnej z pie ni ze piewnika przygotowanego specjalnie na ten wieczór przez Ars Legis. Za piewano: oraz .
"100_2908.JPG"

Wspaniała atmosfera, którą zgodnie podkre lano przy pożegnaniu to w dużej mierze zasługa wspaniałej dyrygentki not. Joanny Greguły. Nie po raz pierwszy wykazała się ona kunsztem wietnego konferansjera. Jedyna wpadka to konsternacja jaka zapanowała na sali po zapowiedzi dot. rozpoczęcia piewu kolejnej pie ni przez dziewice, póĹşniej mieli włączyć się do piewu mężczyĹşni. Na sali, pomimo przygrywki pianisty, zapanowała cisza, dopiero szybka poprawka pani rejent: spowodowała wybuch miechu i rozpoczęcie piewu pie ni. Z wielkim zapałem zrywała się męska czę ć zebranych, na rozkaz dyrygentki, aby na stojąco wy piewać : Hej, hej ułani, malowane dzieci, niejedna panienka za wami poleci.
"100_2909.JPG"

Piszący te słowa ma nadzieję, iż spełniła się idea przy wiecająca organizacji wieczoru aby wspólne spotkanie przy piewie i lampce wina spowodowały, iż norwidowski karzeł, który jest w każdym z nas Polaków wzrósł nieco. W dzisiejszych czasach wy cigu szczurów wydaję się to być niezwykle cenne.

Adw. Roman Sygulski